Cześć!
Pora na kolejny wpis z serii Orktober 2019. Dzisiejszym kąskiem jest model Warbossa na motorze wyprodukowany przez jedną z dywizji GW – Forgeworld. Figurka jest sama w sobie ciekawa, dynamiczna i dobrze zaprojektowana. O pomstę do nieba woła natomiast jakość części. Zestaw który przyjechał do naszego warsztatu prosto z Wielkiej Brytanii był koszmarny – gigantyczne nadlewki, dziury, bąble… Prawdziwy horror! To absolutnie niedopuszczalne, by tak droga figurka miała tak niską jakość odlania.
Na model zaaplikowana została spora ilość zabrudzeń i rdzy, by oddać klimat złomowiska i orczej mech-hordy. Waagh!
Zlecenia malarskie – minisforwar@gmail.com
Hello!
It’s time for another Orktober 2019 entry. Today it’s a Warboss model on a bike produced by one of GW’s divisions – Forgeworld. The miniature itself is interesting, dynamic and well designed. However, the quality of the parts is terrible. The set that came to our workshop straight from the UK was a nightmare – giant flashes, holes, bubbles…. A real horror! It is absolutely unacceptable for such an expensive kit to have such a low casting quality.
A lot of dirt and rust was applied to the model to reflect the atmosphere of the junkyard and ork mech-horde. Waagh!
Commission painting – minisforwar@gmail.com
[:]